Pomijając już straty na ew. wymianie gdy chcemy skorzystać z posiadanego kruszcu to ciekawe jak przewieziesz te metale szlachetne za granicę gdy będzie trzeba uciekać z tego kraju (a będzie trzeba). Takie przewożenie nie jest ani zgodne z przepisami granicznymi żadnego kraju ani po prostu nie dojedziesz do celu z tymi metalami bez grupy uzbrojonych ochroniarzy. Dodatkowo w razie jakichkolwiek zamieszek czy wojny metale szlachetne będą jak zwykle konfiskowane (w zamian za świstek papieru) a następnie posiadanie będzie karane więzieniem lub śmiercią.
Po pierwsze - strat na zlocie nie masz jak znasz odpowiednie kanaly sprzedazowe.
2. To najbezpieczniejsza i najtrwalsza forma lokowania w przyszlosc, pod warunkiem, ze nie chcesz kupic a pozniej sprzedac za miesiac.
Abstrahujac o sytuacji awaryjnej - wolalbym sie nie wypowiadac, bo jest za duzo zmiennych,nawet wlasna ziemia nie pomoze.
Karinka dobrze wspomniala. Moze byc zakaz przewozu pieniedzy lub co widac juz-zakaz uzywania gotowki.
Gotowka co najwyzej podpalisz w piecu q czasie hiperinflacji a drobna sztabka zapewnisz sobie przezycie.
Po pierwsze - strat na zlocie nie masz jak znasz odpowiednie kanaly sprzedazowe.
2. To najbezpieczniejsza i najtrwalsza forma lokowania w przyszlosc, pod warunkiem, ze nie chcesz kupic a pozniej sprzedac za miesiac.
Abstrahujac o sytuacji awaryjnej - wolalbym sie nie wypowiadac, bo jest za duzo zmiennych,nawet wlasna ziemia nie pomoze.
Karinka dobrze wspomniala. Moze byc zakaz przewozu pieniedzy lub co widac juz-zakaz uzywania gotowki.
Gotowka co najwyzej podpalisz w piecu q czasie hiperinflacji a drobna sztabka zapewnisz sobie przezycie.