Co za brednie, stary śmierdzący tłuszcz, rly ? :D Każdy wie, że lokal w którm jest dużo klientów ma najświeższe rzeczy, bo wszystko schodzi na bieżąco, Do tego mnóstwo kontroli z centrali ( trzeba dbać aby franczyzna nie odstawała od poziomu). Także jeśli chodzi o jedzenie to zapewniam was, ze wieśmaczek z maka jest zdrowszy niż pączek, bułka z marmoladą. Wadą jest kalorycznosć, ale to z wszystkim trzeba uważać :)
Także regularne stołowanie się w maku moze prowadzić do otyłości, ale raz na jakiś czas burgera można zjeść :) Tak to zdrowe jak kebaby i inne jedzenia na mieście. Wiadomo, lepiej zjeść sałatkę w domu, ale nie sadze żeby każdy tak robił codziennie :)
Tak wiec wasze opowieści można włożyć miedzy BAJKI :)